Było już kilka dni po spotkaniu z Megumi. Poszedłem do Naravi.
- Cześć Naravi!
- Cześć Zack... - powiedziała nie patrząc na mnie.
- Po co przyszedłeś? - spytała
- Po... radę...
- Radę??? - popatrzyła się na mnie zdziwiona.
- A co się stało?
- Chodzi o... Megumi - wypaliłem
- O Megumi? I do MNIE przychodzisz??? Przecież ja nie znam się na takich sprawach
- No, ale według mnie, tylko Ty potrafisz mi teraz pomóc...
- A w czym chciałbyś pomoc?
- W tym, że... Ona mi się podoba...
< Naravi? Dokończysz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz