Zarumieniałam się. W powietrzu była silna
magia, która działała na mnie odurzająco. Jestem bardzo wrażliwa na
takie rzeczy. Ale teraz to było mało istotne. Ledwo poznany wilk i już
mnie prowadzi w romantyczne miejsce? Dziwne… A może…? Nie powiem, miły
jest. Zrugałam się w myślach. „Nie pamiętasz co było ostatnio? Opanuj
się!!” Ale spodobał mi się… „Dość!!!” W moim umyśle trwała walka, choć
zajęło to tylko ułamek sekundy. Pozorny obserwator nic by nie zauważył.
Ale ja tak. Pięknie. Rozglądałam się dookoła. Było tam cudownie. Czułam
spokój i energię tego miejsca. Uśmiechnęłam się lekko.
- Dzięki. - Za co? – zdziwił się. - Za wszystko. – powiedziałam tajemniczo nie patrząc na niego. Bałam się tego spojrzenia. <Gilan?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz