- Ty też mi się podobasz - powiedziała i pocałowała mnie. Zdziwiłem się. Zaraz przestała to robić i się uśmiechnęła, trochę nieśmiało. Odwzajemniłem uśmiech. Nie wiedziałem, czy to wciąż sen, więc uszczypnąłem się w łapę. Oczywiście, nic się nie stało. Uśmiechnąłem się szerzej. Pomyślałem, że mógłbym teraz spytać się jej o partnerstwo. Ale według mnie było chyba jeszcze za wcześnie.
<Megumi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz