czwartek, 14 lutego 2013

Od Megumi - c.d. Zack'a

Obudziłam się czując świeże powietrze. Nareszcie z dala od tego, który złamał mi serce. Teraz za szybko mojego zaufania nikt nie zdobędzie. Będzie musiał się natrudzić, jeżeli mu zależy. Przeciągnęłam się, i cicho wyszłam z jaskini. Uśmiechnęłam się. Kocham czuć wiatr. On dodaje mi energii. Przebiegłam się kawałek, by być blisko lasu. Zamyśliłam się tam na chwilę. Co u mojego ojca? Co dzieje się w tamtej watasze? Poczułam woń wilka, i zaczęłam się rozglądać. Mój wzrok zatrzymał się na obcym mi basiorze. Patrzył na mnie, po czym odwrócił wzrok. Zaciekawiło mnie to. Podeszłam do niego i zaczęłam rozmowę. Jego niemrawe odpowiedzi jakoś mnie zdziwiły. Natychmiastowo poczułam swą dziecięcą radość, którą miałam w nawyku. Nie wiem czemu, ale ucieszył mnie fakt, iż nie będę chodzić sama po tym lesie. Uśmiechnęłam się niczym mały szczeniak i lekko trąciłam go łapą.
- Ganiasz - cichutko się zaśmiałam odbiegając. Uda mi się go zachęcić do zabawy? Przez chwilę przemknęło mi coś przez myśl, aż sama zdziwiłam się tym faktem. Jego zachowanie było słodkie, przynajmniej dla niej.

<Zack?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz