- Wod!! - ktoś krzyknął
- Naravi?? - zdziwiłem się - Tak to ja - odpowiedziała - Przepraszam za tamto po prostu nie wytrzymałem, musisz wiedzieć że gdy pierwszy raz cie zobaczyłem od razu poczułem w sercu takie coś , coś mnie tknęło... Naravi... Kocham cie czy chcesz być ze mną? - spytałem jednym tchem. <<Naravia?>> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz