- Masz racje troche nudno moze... - zaśmiałem sie i wrzuciłem Naravi do wody
- Ej! Pomóż mi wyjść - krzykneła - No dobra przepraszam - wyciągnełem łape i Naravi pociągnęła mnie do wody - Ha ! - No nie wiedziałem! - zasmialismy sie Długo bawilismy sie w wodzie: - Jest już troche późno moze wracajmy? - spytałem - Tak masz racje - odpowiedziała - Odprowadze cię - rzekłem Odprowadziłem Naravi pod same drzwi - No to dobranoc - powiedziała - Poczekaj... - powiedziałem i pocałowałem Naravi poczym odbiegłem. <<Naravi dokończ>> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz